Moje witraże

W domach, restauracjach, biurach, również tych w nowoczesnych wnętrzach, jest miejsce dla witraży. Ja mam je w oknie łazienki i drzwiach wejściowych. Dają poczucie intymności z jednej strony, a z drugiej stanowią ich ozdobę. Przechodzące przez nie światło zmienia się zgodnie z porami dnia i roku – „żyją”. Są bezpiecznie zamontowane w oknie jako trzecia szyba w zespoleniu.
Oświetlenie to naturalne miejsce dla lampy witrażowej, która rozprasza światło żarówki tworząc we wnętrzu nastrój zgodny jej z kolorami. Lampy Tiffany na biurko kojarzą się natomiast z prestiżem.
Witraże świetnie prezentują się również jako ozdoby w oknach, przeszklenia szafek, lub formy przestrzenne.